piątek, 29 listopada 2013

informacja o kolejnym rozdaniu

 Uwaga wszyscy .  Na blogu pod tym linkiem : http://kolczykiizoldy.blogspot.com/2013/11/mikoajkowe-rozdanie-z-phenome.html#comment-form odbywa się kolejne rozdanie.  Wszystkie potrzebne informacje, znajdują się na blogu z linka. Nie zwlekajcie długo. Rozdanie trwa tylko do 6 grudnia.

czwartek, 28 listopada 2013

moje statystyki

WpisLiczba wyświetleń
Polska
149
Stany Zjednoczone
11
Wielka Brytania
5
Niemcy
3
Hiszpania
3
Francja
2
Rosja
2
Wenezuela
1

Największe i chyba jedyne zdziwienie budzą we mnie odwiedziny ludzi z Rosji i Wenezueli.  Co mi tam. Nie mam nic do ukrycia,to udostępniam je w poście :-) .

wtorek, 26 listopada 2013

prośba o pomoc w konkursie

Mam do was ogromną prośbę. Bardzo was proszę o klikanie w ten link http://wizaz.pl/akcje/perfecta/swiat-pin-up/index.php?uid=1134432&k=lady%22%5D%5Bimg%5Dhttp%3A%2F%2Fwizaz.pl%2Fakcje%2Fperfecta%2Fswiat-pin-up%2Fimages%2Fbanner-max-01.jpg%5B%2Fimg%5D%5B%2FURL. Jedyne co trzeba zrobić po kliknięciu w link,to kliknąć w przycisk z napisem"tak,głosuję". Nic wiecej:-) . Każda z osób po upływie 5 minut może ponownie kliknąć w link i ponownie oddać głos. Z góry dziękuje za pomoc w konkursie :-) .

wałki,wałki do włosów.

 Dziś post będzie o wałkach do włosów. Niestety nie mogę zrobić zdjęć wszystkich wałków które posiadam.Zdjęcia które zostaną tutaj zamieszczone będą zawierały oczywiście linki do stron na których je znalazłam.

Rodzaje wałków do włosów:

*Z rzepami-są bardzo lekkie,dzięki temu nie obciążają bardzo włosów. Z własnego doświadczenia mogę z ręką na sercu napisać,że praktycznie ich nie czuć na głowie. Są idealne dla cienkich włosów, ponieważ unoszą je od nasady przez co nadają im objętości.  Cena tych wałków może wynosić do 10 zł za opakowanie które zawiera 7 wałków.


* plastikowe- są cięższe od tych z rzepem. Wałki do ondulacji trwałej są wykonane z plastiku,ponieważ jak wiadomo metal może wejść w reakcję z płynem do ondulacji trwałej. Należy jednak pamiętać,że gumki od tych wałków po kilku trwałych ondulacjach mogą pękać podczas naciągania. Dlatego warto mieć na zapas opakowanie takich gumek gdzieś schowane w szufladzie. Należy pamiętać również, że im mniejsza średnica wałka tym mocniejszy możemy uzyskać skręt.  Dlatego przed przystąpieniem do trwałej ondulacji należy dobrać odpowiedni płyn do ondulacji włosów oraz średnicę wałków. Nie mogę napisać ile kosztują,ponieważ jeśli dobrze pamiętam cena zależy od średnicy wałka.




* stożkowe-Dzięki temu,że ich kształt pozwala na nawijanie włosów od nasady loki wyglądają naturalnie. Jak widać również one są plastikowe i również mogę napisać, że są lekkie.   Kosztują w granicach około 8 zł


* spiralne-posiadają haczyki które zaczepia się u nasady włosów. Poszczególne pasemka włosów nawija się wokół spirali a następnie zabezpiecza plastikową spinką. Cena takich wałków to 12-16 zł.


* metalowe z włosiem - szybko nagrzewają się od ciepła suszarki. Włosie drażni skórę głowy i takie wałki są dość ciężkie. Do takich wałków potrzebne są tak zwane" szpilki". Cena jest bardzo różna. Zależy ona od średnicy wałka.


* papiloty z gąbki-są miękkie i lekkie. Dzięki temu że wewnątrz gąbki znajduje się cienki ,elastyczny drucik można je swobodnie, bez wysiłku zginać i prostować. Ich plusem jest również to,że kosztują do 10 zł.



* termoloki-  nie trzeba trzymać nawiniętych na nie włosów całą noc.  Najpierw podłącza się je do prądu,aby się nagrzały a następnie nawinąć na nie włosy. Można je zdjąć odrazu po tym jak ostygną. Niestety są dość ciężkie. Ich cena jest naprawdę bardzo różna. Wszystko zależy od tego jakiej firmy marzą nam się termoloki.



 Z wykształcenia jestem fryzjerką i najbardziej podobają mi się loki które uzyskuje się z włosów nawiniętych na wałki z włosiem,ale każdy ma własny gust i nie każdemu muszą się podobać te same loki :-) .






poniedziałek, 18 listopada 2013

SPEŁNIJ Z ANGEL MARZENIA NA ŚWIĘTA

Biorę udział w rozdaniu na blogu "Kosmetyki Bez Tajemnic". Zamieszczam również link do posta na którym wszyscy chętni powinni się zgłaszać. Więcej informacji po kliknięciu w ten link http://www.kosmetykibeztajemnic.pl/2013/11/spenij-z-angel-marzenia-na-swieta.html?showComment=1384797479102#c7585646531157370212



sobota, 16 listopada 2013

Bell -odżywka do rzęs

Oto powracam z nowym postem typowo kosmetycznym. O czym dziś będzie? Będzie o odżywce do rzęs Bell.

Kupiłam ją w biedronce. Stwierdziłam, że najpierw wypróbuje odżywkę do rzęs z Bell. Nie pamiętam dokładnie ceny,ale kosztowała napewno mniej niż 10 zł.

Po dwóch tygodniach regularnego stosowania nie zauważyłam nic oprócz tego, że moje rzęsy mniej wypadają.Producent natomiast obiecuje na opakowaniu produktu znacznie więcej. Jakby to powiedziała moja babcia "cuda na kiju".

Opis

Zdrowe i lśniące rzęsy. Regularna aplikacja produktu gwarantuje wyraźną poprawę kondycji słabych, łamliwych i przesuszonych rzęs: odżywia je, regeneruje i wzmacnia, redukując wypadanie. Dotychczas matowe i pozbawione blasku rzęsy nabierają intensywniejszego kolorytu i zdrowego wyglądu. Hypoalergiczna odżywka do rzęs pozwala dbać o rzęsy, ich wygląd i kondycję. Jej formuła jest bezzapachowa, nie zawiera alkoholu. Mogą jej używać nawet osoby noszące szkła kontaktowe. Szczoteczka z odpowiedniej miękkości włosiem, zapewnia komfort aplikacji. Lekka formuła odżywki nie obciąża rzęs, szybko wysycha i umożliwia w krótkim czasie kontynuację makijażu. Produkt przebadany pod kontrolą lekarza dermatologa i okulisty.

Jakie są natomiast moje odczucia i spostrzeżenia co do szczoteczki? Jak dla mnie jest zbyt twarda. Dodatkowo drażni skórę podczas aplikacji odżywki na rzęsy. Swoją drogą przez to przypomina mi wycior czy jak to się nazywa... Chyba jednak mówili na to szczotka do czyszczenia butelek. :-P Pamiętam ,że tak samo drażniła skórę jak ta szczoteczka od odżywki Bell. Jeszcze jedno zauważyłam. Producent w opisie napisał,że nie ma ona zapachu. Nieprawda... Ona ma delikatny taki przyjemny zapach. Jest to chyba jej jedyny plus. Ponadto podczas aplikacji odżywki trzeba uważać żeby nie posklejała nam rzęs.

Jedynymi naprawdę fajnymi kosmetykami które mają w swojej ofercie są tusze do rzęs. Nic poza tym.


czwartek, 14 listopada 2013

Marylin Monroe


Wszyscy zachwycają zachwycają się Marylin Monroe, ale nie wszyscy niestety wiedzą między innymi tego w jaki sposób została odkryta.

Marylin Monroe a właściwie Norma Jeane Mortenson. Urodzona w Los Angeles, 1 czerwca 1926 roku.

Była gwiazdą kina w latach 50 i 60 XX wieku.

Mając 16 lat wyszła za mąż,za Jamesa Dougherte'go. Rozwiodła się z nim po 4 latach. 29 lipca 1946 roku została zauważona przez Bena Lyona.To właśnie wtedy zmieniła imię i nazwisko na Marylin Monroe. Zagrała w ponad 30 filmach.Łącznie wychodziła za mąż 3 razy.

Zmarła 5 sierpnia 1962 roku.Podobno przedawkowała leki nasenne.Niektórzy twierdzą, że to przez to,że romansowała z braćmi Kennedy. Do dziś nie wiadomo czy jej śmierć była wypadkiem czy ktoś jej "pomógł" umrzeć.

Niedawno w wiadomościach lokalnych mówili,że Marylin Monroe używała kosmetyków Max Factor. Niestety była to tylko krótka wzmianka w wiadomościach. Nie udało mi się znaleźć żadnych informacji w internecie, aby potwierdzić na 100% że jest to prawda.

ehhh...

Chyba zbiorę się w sobie i napisze post o Marylin Monroe. Swoją drogą. Szkoda,że zmarła tak wcześnie.

niedziela, 10 listopada 2013

Trochę historii


Trochę mnie dziwi,że  Max Factor nie wspomina twórcy tejże firmy. Osoby które uwielbiają produkty Max Factor być może nie interesują się komu tak właściwie zawdzięczają tak trwałe kosmetyki.Dlatego zdecydowałam się napisać post o twórcy firmy Max Factor.

Osobą odpowiedzialną za stworzenie pierwszych kosmetyków jest Max Factor ( nazwisko rodowe Faktorowicz). Urodził się 15 września 1872roku,w Zduńskiej Woli. Pochodził z wielodzietnej ubogiej rodziny żydowskiej. Mając 14 lat pracował jako pomocnik w drogerii,aptekarza i dentysty.Już wtedy eksperymentował z mieszankami kremów, perfum i innych kosmetyków. W wieku 20 lat otworzył własny sklep drogeryjno-perukarski w Moskwie.Jednym z jego zajęć było wykonywanie charakteryzacji aktorów Cesarskiego Teatru Imperialnego.W 1904 wyjechał wraz z rodziną do Stanów Zjednoczonych, aby wsiąść udział w Targach Światowych ,w St.Louis i już tam pozostał. W 1907 otworzył sklep drogeryjno-perukarski w Los Angeles.Wkrótce potem zaczął współpracować jako uliczny charakteryzator z aktorami filmowymi w Hollywood.W 1914 roku opracował sposób łatwo nakładanego i zmywanego makijażu dla aktorów ( twórca wyrazu make-up). Jego wynalazkiem było między innymi pakowanie kosmetyków do tubek. 

W 1909roku zaczął wytwarzać pierwszą serię własnych kosmetyków.Kosmetyki te były dobrane do koloru oczu i włosów. Ogólnie dobierano je do typu urody klientki a nie że tak powiem"na ślepo".

W 1927 roku firma Max Factor rozpoczęła działalność marketingową na terenie całych Stanów Zjednoczonych.W 1930 eksportowała swoje produkty do 80 krajów.

Max Factor zmarł w 1938 roku.Firmę przejął jego syn Francis który po jakimś czasie zmienił imię na Max.

wtorek, 5 listopada 2013

co pinku.grinczu znalazła na facebooku? ;-)

Kolejny post o tym co znalazłam na facebooku. Pewnie myślicie sobie" matko.Już miałam nadzieję, że napisze o jakiś kosmetykach które znalazła w w sklepie i kupiła." O kosmetykach postaram się napisać w najbliższym,ale niestety nieokreślonym czasie :-) . Znowu wędrując po fanpage'ach różnych firm natrafiłam na naprawdę świetne i niepowtarzalne tym razem tylko torebki. Fanpage'm o którym pisze jest Pani Torbalskahttps://www.facebook.com/panitorbalska/photos_stream . Zamieszczam również link do sklepu on-line http://www.panitorbalska.pl/ .

W swoim asortymencie mają naprawdę duży wybór. W oczy rzuciła mi się ta oto torba 

 Jest ona wprost stworzona do samoobrony przed natrętnym,nie dającym nam spokoju,nie rozumiejącym że nie znaczy nie facetem w klubie. Wystarczy kilka porządnych uderzeń i facet da nam spokój. Taką torebką nie tylko możesz się bronić,ale pomieści ona również najpotrzebniejsze rzeczy.

Kolejną perełką wśród ich toreb jest ta w takim oto kształcie

 Torebka wprost stworzona dla tak zwanych" samozwańczych księżniczek";-) .Moim zdaniem każda mama powinna mieć taką torebkę gdy ma np.pięcioletnią córkę. Właśnie w przypadku gdy zepsuje się np. W niej zamek lub jakimś cudem odpadną od niej rączki.Po sprawdzeniu czy torby naprawdę już nie da się uratować, bo naprawa będzie kosztowała więcej niż zakup nowej torebki. Wtedy mama może oddać ją swojej córce jako zabawkę. Dziecko wtedy nie będzie męczyło rodziców o kupno nowej zabawki w postaci samochodu dla lalek,bo dostała od mamy karocę dla nich. Dzięki temu zepsuta torebka będzie używana przynajmniej jeszcze przez jakiś czas.

Ostatnia torebka której udało się przykuć moją uwagę na dłużej

 Może nie jest duża i zmieści się w niej tylko paczka chusteczek,telefon i pieniądze. Mimo to jest śliczna. Preferuje osobiście trochę większe torebki lub te w naprawdę dużym rozmiarze,ale jej bym się nie potrafiła oprzeć i odrazu bym ją kupiła.

Wszystkie zdjęcia są własnością firmy Pani Torbalska. Zakaz kopiowania zdjęć oraz treści.

informacja o kolejnym rozdaniu!

 Rozdanie znajduje się na tym blogu http://www.beautyness.pl/2013/11/rozdanie.html?showComment=1383678320396#c9166952478940399616 Zdjęcie jest własnością osoby z bloga do którego zamieściłam link.


niedziela, 3 listopada 2013

uwaga konkurs!

Zdjęcie pochodzi z bloga http://inesbeauty.pl/portfolio-items/inauguracyjny-konkurs-ines-beauty/?portfolioID=5265 Zarazem jest ono własnością osoby która prowadzi blog z zamieszczonego tutaj linka. Jeśli ktoś chce brać udział w tym konkursie, to musi kliknąć w link. Przeniesie was on odrazu na blog Ines Beauty. To właśnie u Ines trzeba się zgłaszać do konkursu.

Ps. Przepraszam Ines jeśli zamieściłam nie to zdjęcie.

sobota, 2 listopada 2013

Aniesbrand-sklep on-line z ubraniami i dodatkami

Nie wiem czy to nadchodząca zima sprawia,że szperam po facebooku w fanpage'ach na których są linki do ich sklepów on-line z ciuchami czy to,że mam jak to mówi moja mama hopla na punkcie ciuchów,ubrań i różnych innych. Ja osobiście bym stawiała na tego hopla:-) . Dzięki niemu znalazłam naprawdę tani sklep on-line z ubraniami i dodatkamihttp://www.sklep.aniesbrand.pl/ . Sklep ten posiada również fanpage https://www.facebook.com/Aniesbrand?fref=ts . 

Kiedy po raz pierwszy otworzyłam link do sklepu Aniesbrand zdziwiłam się dość, ponieważ  
za taką oto bluzę trzeba zapłacić 99 zł( nie doliczałam kosztów wysyłki).  Nawet niestety w niektórych sklepach  typu np. C& A ( to jest tylko przykład) . Trzeba by zapłacić prawie 200 zł. Także porównując ceny w innych sklepach internetowych zakup takiej bluzy w Aniesbrand i tak wychodzi najtaniej.                      Najdroższą rzeczą jaką znajdziemy we wcześniej wymienionym Sklepie jest 

Nazwałam ją najdroższą, ponieważ kosztuje 129 zł. Wszystkie inne dostępne ubrania czy dodatki są tańsze od niej.Nawet długa narzutka kosztuje tylko 55 zł. Oto ona:

 Jak widać asortyment sklepu Aniesbrand jest różnorodny. Nawet nastolatka która potrafi oszczędzać na pewno znajdzie coś na co będzie ją stać. Zamieściłam tutaj tylko niektóre ubrania. Jeśli ciekawi was co jeszcze można znaleźć w asortymencie sklepu Aniesbrand,to odsyłam was na http://sklep.aniesbrand.pl/. Tam znajdziecie wszystkie ubrania i dodatki dostępne w tym sklepie. Nic tylko oglądać i zamawiać.     Wszystkie zdjęcia wykorzystywane w tym poście są własnością Aniesbrand. Zakaz kopiowania zdjęć oraz treści.