Nie wszystko jest bublem tylko dlatego, że jest tanie
Mój żołądek nadal domaga się frytek.Niestety mój W.znów wykrecił się od ich zrobienia .Mimo wszystko mogę napisać, że robi naprawdę smaczne obiady ^^.Nie o jedzeniu dziś będzie.Nie podam prawdopodobnie nigdy żadnego przepisu, ponieważ wstyd się przyznać ale nie jestem typem wesołej kuchareczki :-P .
Przechodząc jednak do sedna.Jakieś trzy miesiące temu kupiłam w Lecrec ten krem do twarzy:
Ziaja krem bio aloesowy nieperfumowany
Cera normalna, sucha, wrażliwa
Opis producenta
Nawilżający krem do twarzy z sokiem ze świeżych liści aloesu - biostyminą.
DZIAŁANIESkutecznie łagodzi podrażnienia oraz zwiększa poziom nawilżenia naskórka. Przywraca skórze miękkość i elastyczność.
Zapłaciłam za niego jakieś 4 czy 5 zł. Nie pamietam już dokładnie. Jak już wcześniej napisałam kupiłam go jakieś trzy miesiące temu. Moim zdaniem jest bardzo wydajny mimo,że w opakowaniu jest tylko 50 ml kremu. Dopiero dziś kupiłam nowy krem do twarzy. Krem Ziaji stosowałam codziennie.Jako jego kolejne plusy można liczyć to,że nie posiada zapachu oraz łatwo się rozprowadza na twarzy.Ponadto wystarczy mała ilość,żeby nakremować całą twarz.
Krem ten ma biały kolor( mam nadzieję, że widać na zdjęciu)
Ma niestety mały minus. Pozostawia na twarzy cienką,tłustą warstwę. Jednak wystarczy ją wsmarować w cerę i problem znika :-) .Mimo wszystko mogę napisać, że nawilżał moją twarz.Nie wywołał u mnie żadnych podrażnień ani uczulenia.
Kosmetyki Ziaji znam i używam odkąd skończyłam 14 lat.Co prawda w mojej łazience nie gości tylko i wyłącznie Ziaja, ale lubię co jakiś czas kupić jakiś ich kosmetyk.Kosmetyki Ziaji nie są bardzo drogie.Może jedynie ich nowości są trochę droższe od poprzednich serii kosmetyków. Osobiście bardzo lubię kosmetyki Ziaji a szczególnie ich kokosowy balsam do ust.
Ziaja niektóre produkty dobre ma :P a nie wszystko co pięknie wygląda jest dobre ;) Nadal frytek nie zrobił? Toć to skandal!
OdpowiedzUsuńAle mi zrobilas chetke na frytk ahahhaha ja mam wiele ulubionych tanich produktow ziaje Lubie
OdpowiedzUsuńDokładnie. Skandal,że jeszcze tych frytek nie zrobił:-P Teraz czekam czy gdzieś będzie promocja na serię liście manuka :-)
OdpowiedzUsuńAh frytki, jestem na diecie rzadkofrytkowej :D Ale chętnie bym zjadła,bo mój żołądek też się czasem ich domaga :D
OdpowiedzUsuńKrem może zostawiać taką tłustą warstwę na skórze, bo może mieć parafinę w składzie- ja jej unikam, bo na drugi dzień od razu mam "niespodzianki". Też lubię balsam kokosowy <3 A na esentii rzadko bywam, bo trochę ciężko mi się tam odnaleźć :P
Kremy z Ziaji niejednokrotnie mnie zaskoczyły :)
OdpowiedzUsuńLubię Ziaję, ale nie wszystkie produkty mi służą. Ten krem akurat nie jest dla mnie, ale 25+ matujący jest cudowny! I też śmiesznie tani.
OdpowiedzUsuńnie używałam go nigdy ...
OdpowiedzUsuń