poniedziałek, 14 kwietnia 2014

znów post z zakupów.

W związku z tym,że niedawno miałam urodziny znów nogi poprowadziły mnie do Rossman. Ponownie dałam się wciągnąć w szał zakupów.Oto co kupiłam:



 Przez to, że mam słabość do żeli pod prysznic nie myślalam długo kiedy zobaczyłam go z karteczką "cena na dowidzenia". Kosztował niecałe 5 zł.


 Natomiast ten balsam do włosów kupiłam również za niecałe 5 czy 6 zł.Już wcześniej miałam inny balsam tej firmy i okazało się, że dzięki niemu moje włosy naprawdę jest mi o wiele łatwiej rozczesać.Co prawda te balsamy mają zapachy ziołowe,ale nie przeszkadza mi to. Dla mnie najważniejsze jest to, że rozczesywanie włosów już nie jest tak bolesne.


 Co prawda Little white dress nie kupiłam w Rossman a odkupiłam od mojej siostry.Odkupiłam niepełny flakonik,ale na spokojnie mogłam powąchać zapach.Nie to co w w drogerii lub innym sklepie.Wąchając perfum np.w drogerii czasem mam wrażenie, że obsługa patrzy się na mnie jakbym chciała co najmniej zjeść perfum.Na początku moja siostra była zachwycona zapachem,ale z czasem stwierdziła,że to jednak nie to i zdecydowanie woli Lit tle black dress.Nie napiszę za ile odkupiłam. To pozostanie moją tajemnicą.



 Nie kupiłam jej a dostałam od mojej siostry jako prezent urodzinowy.Maybelline"Mocha Muse". Na ustach praktycznie jej nie widać. Co prawda moim marzeniem jest pomadka w kolorze nude, ale nie uśmiecha mi się wydawać na taki kolor około 50 zł.Ponadto jak to się mówi"darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda". Zaraz będzie, że wybrzydam:-P . Jednak doceniam to,że kupiła ją i dała mi w prezencie.

To jednak nie koniec moich zakupowych szaleństw. Kupiłam jeszcze podkład, zestaw trzech korektorów oraz tusz do rzęs z odżywką ( takie 2w1) wszystko co wymieniłam firmy Hean. Niestety nie porobiłam zdjęć. Prawdopodobnie jutro coś jeszcze kupię, bo znów idę do Rossman.



3 komentarze:

  1. Powinnaś zainwestować w dobry aparat lub robic zdjęcia w innym oświetleniu :) mnie brak ostrości na niektórych fotkach nie razi, ale dużo tracisz przy zdjęciach gdzie dobrze by było wiedzieć dokładnie jaki kolor faktycznie dany produkt ma (w tym wypadku pomadka)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam oczywiście :) i się bron boże nie obrażaj ;)

      Usuń
    2. Nie obrażam się :-) nawet nie mam zamiaru :-)

      Usuń