niedziela, 18 maja 2014

Tyyyle dobroci tylko dla mnie :-P

Kilka dni temu dostałam nagrodę za bycie fanką miesiąca od klik .Byłam pewna,że dostanę  dwa kosmetyki,bo tak z kuną ustaliłam. Czekałam na kopertę z kosmetykami. Zdziwiłam się kiedy do moich drzwi kilka dni temu dobijał się kurier z poczty. Na dodatek obudził mnie bladym świtem,bo jakoś tak koło 11 rano. Zawsze otwieram kurierom rano w piżamie. Chyba już się zdążyli przyzwyczaić do tego, że otwieram im zaspana i nie mierzą mnie od góry do dołu. Powracając jednak do tematu przesyłki.Zamiast koperty wręczono mi karton dość dużych rozmiarów. Przez nagłą pobudkę nie dosłyszałam do kogo konkretnie z członków mojej rodziny jest ta przesyłka.Dopiero jak zamknęłam drzwi przyjrzałam się dokładniej kartonowi dostrzegłam,że jest dla mnie. Po otworzeniu go moje oczy wysłały informacje do mózgu następującej treści"Oooo...ile tego jest....Oooo...kokosowy szampon...O!cukierek!Marcepanowy...Ile kosmetyków... Mam na zapas kolejny żel pod prysznic. O!czekolada milka łorełowa."

Oto co zawierał karton: ( zdjęcia robione tosterem)

Nie mam pojęcia dlaczego zdjęcia wgrały się tak a nie inaczej :-\ .Nie obracałam ich tak w Picassie.



Liścik od mojej kochanej kuny:-) Był taki mały,że ledwo go znalazłam :-P 

 Tyle kosmetyków i aż 15 saszetek z próbkami znalazłam w kartonie .


Już jakiś czas temu chciałam kupić ten szampon na kokardi.pl ,ale przez moje niezdecydowanie nie kupiłam go.



 Łącznie z moimi poprzednimi odżywkami do włosów mam teraz trzy.


 Krem do ciała i twarzy. Nigdy niestety nie byłam orłem z niemieckiego,no dobra.Przyznaje się. Sprawdziany pisałyśmy wspólnie z niemieckiego. Sprawdziany i prace klasowe były pracą zbiorową. Minimum pół godziny próbowałam przetłumaczyć co jest napisane na opakowaniu. Potem zdenerwowałam się,znalazłam inny sposób na znalezienie do czego jest ten krem. Już został otwarty i pierwsze testowanie go na twarzy mam za sobą.


 Czytałam o tej glince na rożnych blogach. Jedyne glinki które lubię to te z ziaji.Mam nadzieję, że moja cera polubi glinkę rhassoul.


Słodycze.Kolejna rzecz ktorą uwielbiam. Czekolad,lizaków i cukierka już nie ma :-P .


Lakier do robienia białych końcówek. Co prawda paski potrzebne do robienia francuskiego manicure mam,ale ostatnio jakoś do niego nie mam cierpliwości. Jeszcze nie otwierałam,więc nie wiem jak wygląda na paznokciach.



 Dezodorant,żeby zebra ładnie pachniała :-) 


 Żel pod prysznic.Mimo,że zapach jest dość słodki to i tak mi się podoba.


 Cześć próbek jakie dostałam od kuny i cukierek marcepanowy.

Kuno moja ty.Jeszcze raz dziękuje. :-* 


Takie pytanko. Czy ktoś wie jak ręcznie dodać linkwithin do bloga?Używam tableta i ni chu chu nie wiem czy jest tylko jeden znaczek<body> czy jest tego więcej. 





3 komentarze:

  1. O jaki extra przesyłka :) Zazdro :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na dodatek balea która od jakiegoś czasu chciałam przetestować :-)

      Usuń
    2. Balea ma świetne kosmetyki. Moja Ciocia przywozi mi je z Niemiec i zawsze jest tam coś ciekawego. Dlatego moja ukochana Bielenda tymczasowo poszła w odstawkę :)

      Usuń