sobota, 2 sierpnia 2014

Dezynfekcja i jeszcze raz dezynfekcja.

Dziś niezbyt kosmetycznie. Bowiem pokaże wam czym dezynfekuje moje narzędzia fryzjerskie,czyli nożyczki do strzyżenia ( klasyczne i degażówki),temperę( obecnie nie posiadam zdjęcia. Jak nie zapomnę to zrobię i wstawię.).Oprócz tego posiadam również maszynkę do strzyżenia. Jednak używam jej bardzo rzadko. Natomiast co do nożyczek,to posiadam trzy pary.Nie kupiłam ich dla ozdoby. Jak narazie do tej pory tylko dwa razy zdażyło mi się,że jedne z nożyczek klasycznych odmówiły mi posłuszeństwa i wygieły się podczas strzyżenia włosów. Dlatego mam trzy pary nożyczek.Marzą mi się nożyczki termiczne, niestety cena jest niezbyt zachęcająca... Mowa o około 2-3 tys.złotych. Teraz tak siedzę i myślę czy nie kupić jeszcze jakiś klasycznych i degażówek.Może za kilka miesięcy... Sama nie wiem.Wiecie.Kobieta zmienną jest.

Wracając jednak do tematu. Moje narzędzia fryzjerskie dezynfekuje preparatem w sprayu. Można nim dezynfekować zarówno narzędzia jak i stanowisko pracy. 

 Przepraszam,że tylko jedno zdjęcie i to na dodatek nie pokazujące całego opakowania.

Ja za 250 ml płaciłam około 25 zł.Jak dla mnie jest on bardzo wydajny, ponieważ jedno opakowanie używam juz dwa lata i mimo to jestem dopiero w połowie.

Jego plusem jest to,że można dezynfekować nim zarówno narzędzia jak i stanowiska pracy. Narzędzia fryzjerskie są gotowe do dalszej pracy tuż po jego zastosowaniu.W przeciwieństwie do sterylizatora który działa na prąd i trzeba narzędzia umieścić w nim o ile dobrze pamiętam na jakieś  minimum 15 minut.

Minusem tego preparatu jest jego intensywny zapach.  Wolę już intensywny zapach niż nieświadomie pozwolić na to aby na moich narzędziach fryzjerskich zamieszkali dzicy lokatorzy.

Tego preparatu używam również do dezynfekcji mojej łyżeczki unny oraz pęsety której używam do regulacji brwi.

3 komentarze:

  1. Wiadomo, jeśli się pracuje warto mieć zapasowę rzeczy. Jak u ciebie nożyczki, bo niech coś się stanie i nie możesz przecież zostawić klientki w pół obciętej. U mnie tak samo jest, że posiadam dwie karty do aparatu i zawsze przy sobie cyfrówkę na wszelki wypadek. Wiadomo :)
    DObrze, że dbasz o czystość bo to najważniejsze!
    http://zyciowa-salatka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dezynfekcja to podstawa :3 Ale mało która fryzjerka ma wyrobiony nawyk dezynfekcji narzędzi. A już nie wspomnę jakie cuda na kiju dzieją w niektórych salonach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tego szukałam :D
    Już wiem co dzisiaj kupię o ile uda mi się to znaleźć gdzieś w mojej okolicy. Jak nie to pozostanie przeszukanie perfumerii internetowych takich jak Perfumesco itp.

    OdpowiedzUsuń