czwartek, 16 stycznia 2014

balsam do ciała Garnier

Na Garnier Body ( zdjęcie poniżej) natrafiłam kilka miesięcy temu w sklepie,podczas zakupów. Szukałam czegoś co nawilży moją wysuszoną skórę na nogach. Akurat wtedy była promocja na balsamy do ciała Garniera.  Najpierw chciałam kupić ten czerwony balsam,ale została po nim tylko cena. Pustki na półkach były jak w trakcie promocji w Rossman. W takim razie wybrałam zielony z aloesem i L-bifidusem.




Opis producenta:

Mleczko o lekkiej, szybko wchłaniającej się formule i przyjemnym zapachu, które długotrwale nawilży skórę, aby chronić ją przed ponownym przesuszeniem codziennie, 7 dni w tygodniu*.
Lekka i szybko wchłaniająca się formuła mleczka została wzbogacona o ekstrakt z aloesu i L - Bifidus, aby łagodzić skórę i chronić ją przed przesuszeniem. Skóra na dłużej utrzymuje optymalny poziom nawilżenia.
* Test konsumencki wykazał, że po 4 tygodniach stosowania kosmetyku 2 razy dziennie, nawilżenie jest tak intensywne, iż utrzymuje się jeszcze przez 7 dni od ostatniego użycia. 

Skład:

Aqua/Water-Woda.

Glycerin-gliceryna. Ma zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka,ułatwia transport innych substancji w głąb skóry. Zapobiega wysychaniu kosmetyku przy ujściu z opakowania.

Alcohol Denat.-alkohol denaturowany.

Paraffinum Liquidum/Mineral Oil- Parafina ciekła/olej mineralny. Zmiekcza i nawilża skórę,ma działanie regenerujące.

 Cetaryl Alcohol-  Zmiękcza i nawilża skórę.

 Elaeisguineensis Oil/Palm Oil- Olej/masło palmowe. Nawilża,przyspiesza gojenie ran,uelastycznia skórę.

Aloe Barbadensis/Aloe Barbadensis Leaf Juice-sok z aloesu. Działa łagodząco, nawilżajaco oraz przeciw zapalnie.

Benzyl Salicylate-składnik kompozycji zapachowej.

Bifida Ferement Lysate- Zwiększa nawilżenie i elastyczność skóry.

 Caprylyl Glycol- nawilża,natłuszcza skórę.

Carbomer- zagęszcza kosmetyk.

Citral- składnik kompozycji za pachowej,imituje zapach cytryny.

 Dimethicone- Ułatwia rozprowadzanie kosmetyku, daje uczucie nawilżenia.

Glyceryl Stearate- Zmiękcza,nawilża skórę. Wpływa również na lepkość kosmetyku.

 Linalool- Składnik kompozycji zapachowej.

Palmitic Acid- Umożliwia powstanie emulsji.

Jakie jest moje zdanie na temat tego balsamu?

Zacznę najpierw od tego,że ten balsam naprawdę pozytywnie mnie zaskoczył. Nawilżył moje suche i szorstkie nogi oraz pięty. Ponadto ma delikatny,przyjemny dla nosa zapach. Bardzo szybko wchłania się w skórę,nie tworzy tłustej powłoki na niej. Balsam ma niezbyt gęstą konsystencję, ale nie przelewa się między palcami,ma biały kolor. Czy jego skład mnie zniechęca? Trochę tak,ale jestem w stanie to Garnierowi wybaczyć, ponieważ   ich kosmetyk naprawdę nawilżył moje ciało i dzięki bogu nie uczulił mnie. Mam bardzo podatną skórę na podrażnienia. Balsam Garniera o ile dobrze pamiętam można kupić w czterech wersjach ( chyba) . Za 400 ml trzeba zapłacić około 20 zł. Ceny w sklepach i drogeriach mogą się różnić od siebie o kilka złotych. Jak tylko skończy mi się ten balsam,to prawdopodobnie kupię następne opakowanie. 



7 komentarzy:

  1. Witaj:)
    Właśnie zostałaś nominowana do Liebster Blog Awards :)
    Więcej informacji znajdziesz u mnie na blogu
    http://the-factory-of-beauty.blogspot.com/2014/01/liebster-blog-awards.html
    Pozdrawiam serdecznie, Jola :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam nic z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto wypróbować :-) Jeśli jednak nie jesteś zbytnio przekonana do kosmetyków Garniera,to proponuje wypróbować krem do rąk :-) Wtedy będziesz mogła tak mniej więcej ocenić czy nie szkodzi twojej skórze. Skóra tak samo jak włosy różnie reaguje na kosmetyk.

      Usuń
  3. A czasem Garnier po pewnym czasie nie działa zupełnie inaczej- przesusza bardziej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na swoim ciele jeszcze większego przesuszenia nie zauważyłam. Wręcz przeciwnie. Właśnie po tym balsamie mam nawilżoną skórę. Nie wiem jak ciała innych kobiet reagują na ten balsam. Ja nie narzekam :-) . Osobiście nie wierzę w te testy pokazywane w reklamach,że ileś tam kobiet jest zadowolonych z kosmetyku. Wolę sprawdzić na sobie. Największą krzywdę jaką do tej pory wyrządziłam sobie była solna mgiełka do włosów" beach look"z bielendy. Posklejała mi włosy i siano z nich zrobiła.

      Usuń
    2. Po prostu koleżanka uzywała i stwierdziła, ze Garnier i Neutrogena po stosowaniu przez 2-3 miesiące działają wysuszająco wręcz- stąd moje pytanie. Bo ja osobiście stosuję najtańszy kauflandowy balsam xd

      Usuń
    3. Aha :-) Czasem tak jest,że najtańszy kosmetyk czasem lepiej działa niż ten droższy :-)

      Usuń