czwartek, 3 października 2013

siaba da ty i ja ty i ja mydełko Bambino ;-)

Jak sam tytuł posta mówi dziś będzie o mydełku  Bambino. Mydełko możemy znaleźć na półce w dziale dziecięcym ( przynajmniej w Tesco) . Uwielbiam je za to, że nawilża moją suchą skórę. Ma również piękny,delikatny zapach. Ponadto świetnie się pieni. W mojej łazience obecnie posiadam 2 mydełka Bambino. Jedno otwarte i już używane a drugie na potem:-) jeszcze fabrycznie zamknięte :-) . Cena mydełka wynosi ok.1.40 zł :-)  czyli jak widać nie jest ona wygórowana w porównaniu do innych kosmetyków dziecięcych.


 Jednak mimo tego,że tak zachwalam Bambino,to i tak przeanalizujmy jego skład :-) .  Oto i on: 

* Sodium Tallowate-sól sodowa pochodzenia zwierzęcego.

*Sodium Cocoate- sól sodowa kwasu tłuszczowego kokosowego.

*Aqua- (woda)- Utrzymuje kosmetyk w odpowiedniej konsystencji.

*Glycerin- ( gliceryna)-substancja nawilżająca.

*Lanolin-( lanolina)- zapobiega odparowywaniu wody ze skóry( działanie nasilające).

*Parfum-kompozycja zapachowa.

Sodium Chloride( sól sodowa kwasu chlorowodorowego)- wpływa na konsystencję kosmetyku.

*Tetrasodium EDTA- zwiększa trwałość oraz stabilność kosmetyku.

* Sodium Etidronate- zwiększa trwałość i stabilność kosmetyku.

*Disodium Distyryliphenyl Disulfonate- podobno może zatykać pory(?)

*PEG-14M- składnik nawilżający.

*CI 77891( dwutlenek tytanu)- naturalnie występujący minerał. Mineralny filtr UV. Naturalny biały pigment.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz