siaba da ty i ja ty i ja mydełko Bambino ;-)
Jak sam tytuł posta mówi dziś będzie o mydełku Bambino. Mydełko możemy znaleźć na półce w dziale dziecięcym ( przynajmniej w Tesco) . Uwielbiam je za to, że nawilża moją suchą skórę. Ma również piękny,delikatny zapach. Ponadto świetnie się pieni. W mojej łazience obecnie posiadam 2 mydełka Bambino. Jedno otwarte i już używane a drugie na potem:-) jeszcze fabrycznie zamknięte :-) . Cena mydełka wynosi ok.1.40 zł :-) czyli jak widać nie jest ona wygórowana w porównaniu do innych kosmetyków dziecięcych.
Jednak mimo tego,że tak zachwalam Bambino,to i tak przeanalizujmy jego skład :-) . Oto i on:
* Sodium Tallowate-sól sodowa pochodzenia zwierzęcego.
*Sodium Cocoate- sól sodowa kwasu tłuszczowego kokosowego.
*Aqua- (woda)- Utrzymuje kosmetyk w odpowiedniej konsystencji.
*Glycerin- ( gliceryna)-substancja nawilżająca.
*Lanolin-( lanolina)- zapobiega odparowywaniu wody ze skóry( działanie nasilające).
*Parfum-kompozycja zapachowa.
Sodium Chloride( sól sodowa kwasu chlorowodorowego)- wpływa na konsystencję kosmetyku.
*Tetrasodium EDTA- zwiększa trwałość oraz stabilność kosmetyku.
* Sodium Etidronate- zwiększa trwałość i stabilność kosmetyku.
*Disodium Distyryliphenyl Disulfonate- podobno może zatykać pory(?)
*PEG-14M- składnik nawilżający.
*CI 77891( dwutlenek tytanu)- naturalnie występujący minerał. Mineralny filtr UV. Naturalny biały pigment.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz